W godzinę z Nowego Sącza do Krakowa
fot. PKP Polskie Linie Kolejowe / Media

W godzinę z Nowego Sącza do Krakowa!

Jeden z najdłuższych tuneli kolejowych powstanie koło Limanowej. Stanie się częścią nowej trasy z Krakowa w kierunku Nowego Sącza. Podziemny przejazd ma być gotowy w 2027 r., a cała linia 2-3 lata później.

Na odcinku Limanowa – bocznica Klęczany zmodernizowany i zelektryfikowany zostanie tor o długości przeszło 12,5 km. Pomiędzy miejscowościami Męcina i Mordarka wydrążony będzie tunel o długości prawie 3,8 km. W ramach inwestycji w Mordarce i Chomranicach powstaną nowe przystanki. Stacja w Męcinie znajdzie się w nowej lokalizacji. Perony będą w pełni dostępne dla osób o ograniczonej możliwości poruszania się. Dotychczasowy przebieg linii kolejowej ma zostać zagospodarowany przez lokalne samorządy z korzyścią dla regionu.

To będzie rewolucja dla połączeń między Krakowem a Nowym Sączem. Ta inwestycja jest częścią większego projektu, który nie tylko skróci czas podróży i sprawi, że te połączenia będą efektywne, ale znacznie zwiększy pole manewru dla przewoźników, dla ruchu aglomeracyjnego, tak aby wreszcie można było z Krakowa do Nowego Sącza i z Nowego Sącza do Krakowa dostać się w 60 minut. To jest wspaniała wiadomość dla wszystkich, którzy chcą się przemieszczać między tymi dwoma miastami, upatrując swojej szansy w komunikacji kolejowej. Powstanie tu najdłuższy tunel w Polsce, nie tylko kolejowy, ale także w odniesieniu do tuneli drogowych. Mamy przed sobą historyczną inwestycję. Ja z wielką nadzieją czekam na uruchomienie i zakończenie tego projektu, ponieważ to będzie przykład dla inwestycji w całym kraju

– mówił Dariusz Klimczak, Minister Infrastruktury.

Idziemy w nowe ślady, idziemy w poważne prostowanie czegoś, co już dziś nie przystaje do nowych uwarunkowań. Przemieszczanie się z prędkością 60 km/h to nie jest coś, czym są zainteresowani pasażerowie czy przewoźnicy. Bardzo mocno ingerujemy tą inwestycją – elementem połączenia Kraków – Nowy Sącz – w to, co zostało zbudowane prawie 150 lat temu. Patrząc na całość, obrazowo można to skrócić do jednego zdania: z Krakowa do Nowego Sącza nie w trzy godziny, tylko w godzinę w perspektywie następnych kilku lat. Na kolei potrzebna jest nowa jakość

– mówił Piotr Malepszak, Podsekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury.

Istotnym elementem projektu jest przebudowa obiektów inżynieryjnych. Prace obejmą 10 wiaduktów i 12 mostów. Przejazdy kolejowo-drogowe będą zastąpione skrzyżowaniami bezkolizyjnymi. Poprowadzą do nich nowe drogi. Poprawi się bezpieczeństwo w ruchu lokalnym. Dzięki inwestycji pociągi pasażerskie będą mogły poruszać się z prędkością do 160 km/h, a pociągi towarowe 100 km/h. Zwiększą się możliwości kolei w regionie.

Obecnie transport kolejowy z Krakowa w kierunku południowym nadal nie jest konkurencyjny względem transportu samochodowego. Czas przejazdu pociągiem między Krakowem a Zakopanem wynosi w najszybszym wariancie niemal 3 godziny, zaś między Krakowem a Nowym Sączem – ponad 2,5 godziny i odbywa się okrężną drogą przez Tarnów. Inwestycja „Podłęże – Piekiełko” oznaczać będzie rewolucyjną zmianę w tym aspekcie.

Po zakończeniu inwestycji, czas przejazdu między Krakowem a Nowym Sączem skróci się do ok. godziny. W ten sposób subregion nowosądecki zyska szybkie połączenia ze stolicą województwa. Natomiast czas przejazdu z Krakowa do Zakopanego będzie mógł wynieść niewiele ponad 1,5 godziny.

źródło: PKP Polskie Linie Kolejowe S.A.