Tragiczny finał poszukiwań 68-letniej Józefy z Nowego Sącza

Wczoraj, 27 października na wysokości stadionu w Wielopolu znaleziono ciało kobiety w Dunajcu. To zaginiona ponad tydzień temu 68-letnia Józefa Janik.

Kobieta wyszła z domu przy ulicy Tetmajera w Nowym Sączu 18 października. Ostatni raz widziana była przy ulicy Żeglarskiej (osiedle Wólki, w rejonie torów kolejowych).

Od poniedziałkowego poranka trwały poszukiwania, w których udział wzięli ratownicy z Grupy Ratownictwa Specjalnego OSP Nowy Sącz, policjanci, strażacy oraz Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe. Niestety nie udało się odnaleźć zaginionej. Od ubiegłej soboty rodzina wzięła sprawy w swoje ręce i zaczęła przeszukiwać brzegi Dunajca.

Wczoraj po raz kolejny bliscy zaginionej ruszyli w teren. Do akcji dołączyło Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe oraz wolontariusze. Ok. godziny 11.00 znaleziono ciało.

Potwierdzam, że w rejonie stadionu w Wielopolu ujawniono zwłoki zaginionej Józefy Janik. W imieniu funkcjonariuszy, bardzo dziękuję za pomoc w poszukiwaniach.

– informuje podkomisarz Iwona Grzebyk-Dulak z KMP w Nowym Sączu.

Policja prosi o pomoc w poszukiwaniach Józefy Janik z Nowego Sącza.