Fot: Jakub Kamiński / PAP

Minister edukacji zapewnia, że w szkołach średnich nie zabraknie miejsc dla absolwentów

To histeria czysto polityczna, miejsc dla tegorocznych absolwentów szkół podstawowych i gimnazjów nie zabraknie – powiedział na antenie TVP Info szef MEN Dariusz Piontkowski.

Według ministra Piontkowskiego, opozycja bezpodstawnie straszy „paraliżem edukacji”.

W Warszawie absolwentów szkół podstawowych i gimnazjów jest dwadzieścia kilka tys. osób (27 tys. 911), liczba miejsc przygotowanych (w szkołach ponadpodstawowych – PAP) w Warszawie to grubo ponad czterdzieści tys.(43 tys. 24). Oczywiście przybędą także uczniowie z okolicznych powiatów i miejscowości, tak jest we wszystkich dużych miastach, ale wszyscy znajdą w szkołach miejsce.

– zapewnia szef MEN.

Każdy z samorządów ma obowiązek przygotować odpowiednią liczbę miejsc tak, aby wszyscy zgodnie z obowiązującym prawem w Polsce, do 18. roku życia mogli kontynuować naukę. Trwają dopiero rekrutacje. Uczniowie składają aplikacje do kilku czy kilkunastu szkół w tym roku, w ubiegłym roku mogli złożyć wnioski do trzech szkół. To powoduje, że jeden dobry uczeń blokuje tak naprawdę miejsca w kilkunastu różnych szkołach. I gdyby na dzień dzisiejszy, kiedy rekrutacja się jeszcze nie skończyła, sprawdzić, to może się okazać, że teoretycznie, według tych wyliczeń, jakaś grupa uczniów nie ma swojego miejsca w szkole. Ale było tak zawsze i w ubiegłych latach. Gdy skończy się pierwszy etap rekrutacji wówczas pozostają miejsca w wielu szkołach średnich.

– dodaje Dariusz Piontkowski.