Koronawirus: pierwszy przypadek potwierdzony w Krakowie, podejrzenie także w Szczawnicy

W krakowskim szpitalu na ul. Żeromskiego przebywa pacjent, u którego potwierdzono zarażenie koronawirusem. Jego stan jest dobry. Mężczyzna w wieku ok. 60 lat niedawno wrócił z północnych Włoch.

Tak jak się spodziewaliśmy, koronawirus dotarł także do Małopolski. Mamy pierwszy przypadek potwierdzonego zakażenia. To pacjent w sile wieku, który wrócił z Włoch. Kilka dni po powrocie źle się poczuł. Został przewieziony karetką z domu do Oddziału Chorób Zakaźnych Szpitala Specjalistycznego im. Stefana Żeromskiego w Krakowie, gdzie aktualnie przebywa pod opieką lekarzy, a jego stan jest stabilny

– mówił wojewoda małopolski Piotr Ćwik na dzisiejszym briefingu prasowym.

Mężczyzna 29 lutego 2020 r. przyleciał samolotem na warszawskie lotnisko im. Fryderyka Chopina. Przebywał w jednej z miejscowości turystycznych na północy Włoch. Z Warszawy samochodem przyjechał do Krakowa. Następnie skontaktował się z sanepidem i pomimo tego, że nie miał żadnych objawów – zastosował się do zaleceń. Ograniczył kontakty i prowadził samoobserwację, po ustaleniach z pracodawcą rozpoczął także pracę zdalną.

Kilka dni po powrocie mężczyzna źle się poczuł.

Gdy wystąpiły u niego objawy (kaszel, wysoka gorączka), również skontaktował się z sanepidem i wezwał karetkę. Chciałbym przy tym podziękować pracodawcy, który tego pracownika – po jego powrocie z Włoch – od razu prewencyjnie oddelegował do pracy zdalnej. Dziękuję również pacjentowi za tak odpowiedzialne, wręcz modelowe podejście oraz stosowanie się do naszych zaleceń

– informuje wojewódzki inspektor sanitarny Jarosław Foremny.

W niedzielę późnym wieczorem badania potwierdziły, że mieszkaniec Krakowa jest zarażony COVID-19.

Pacjent leczony jest farmakologicznie. Przebywa w sali z podciśnieniem, która minimalizuje przedostawanie się mikroorganizmów na zewnątrz. W lecznicy pozostanie aż do ustąpienia objawów.

– informuje Jerzy Friediger, dyrektor szpitala im. S. Żeromskiego.

Podejrzenie koronawirusa w Szczawnicy

Jak informuje serwis 24tp.pl dzisiaj do przychodni zdrowia w Szczawnicy zgłosiła się rodzina. Jej nieletni członkowie mieli kontakt z kimś kto przebywał w kraju, gdzie występuje zwiększona liczba zarażeń koronawirusem.

Pacjenci zamiast zgłosić się do sanepidu lub na oddział zakaźny przyszli do szczawnickiej przychodni, a więc obiekt musiał zostać poddany dezynfekcji. Rodzina pojechała natomiast samochodem do jednego z krakowskich szpitali, gdzie obecnie prowadzone są działania pod kątem rozszerzonego wywiadu epidemiologicznego i procedur medycznych.

Na tą chwilę te procedury i wyjaśnienia są w toku. Wszystkie osoby, które miały kontakt z nieletnimi są objęte nadzorem epidemiologicznym. Niezależnie od tego swoje działania prowadzi także szpital. Trzeba podkreślić, że w tych przypadkach nic nie jest potwierdzone. Potrzeba trochę czasu na wyjaśnienie, czy istnieje potrzeba wprowadzenia dalszych działań pod kątem zarażenia koronawirusem, czy jest to jakaś inna infekcja.

– mówi Joanna Paździo rzecznik prasowy Wojewody Małopolskiego.

Ponad 110 tys. przypadków koronawirusa, ponad 60 tys. osób wyleczonych

Na całym świecie odnotowano ponad 110 tys. przypadków koronawirusa. Optymistyczna wiadomość jest taka, że ponad 60 tys. zainfekowanych wróciło do zdrowia. W największym ognisku wirusa w Europie – we Włoszech odnotowano ponad 7 tys. przypadków.