35-letnia Teresa Marczyk zaginęła. Poszukiwania w okolicy starosądeckich stawów!

W Starym Sączu wczoraj wieczorem służby ratunkowe szukały 35-letniej Teresy Marczyk. W akcji brali udział strażacy, policjanci, ratownicy GOPR oraz WOPR.

W okolicach starosądeckich stawów pojawiły się służby ratunkowe. Kilkadziesiąt osób (strażacy, policjanci, ratownicy GOPR i WOPR) – szukają 35-letniej Teresy Marczyk, która mieszka w Nowym Sączu. Policjanci zostali poinformowani o jej zaginięciu ok. godziny 17:00.

– Po przybyciu na miejsce zdarzenia na miejscu była już Policja, która poinformowała, że zaginęła kobieta w wieku 35 lat oraz że może to być próba samobójcza. Działania zastępów straży pożarnej polegały na sprawdzeniu brzegu trzech stawów przez strażaków będących w łodzi. Równocześnie sprawdzono prawy brzegu rzeki Dunajec na długości około 7 km

– informuje st. brygadier Paweł Motyka, zastępca komendanta miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu .

W tym samym czasie Policja oraz GOPR prowadziła poszukiwania na lądzie, wzdłuż linii brzegowej stawów oraz w pobliskich zaroślach, które nie doprowadziły do odnalezienia zaginionej kobiety. Grupa wodno-nurkowa oraz ratownicy WOPR sprawdzili dno stawów we wskazanych przez Policje miejscach. We wskazanych miejscach nurkowie nikogo nie znaleźli. Działania poszukiwawcze trwały pięć i pół godziny.

źródło, fot. PSP Nowy Sącz