fot. Natalia Sekuła

Tragedia w gminie Grybów. 30-latek zabił matkę i okaleczył sąsiadkę

Tragedia we wsi Florynka (gm. Grybów). 30-letni mężczyzna zabił swoją matkę i brutalnie okaleczył sąsiadkę, raniąc jej oczy nożyczkami. Do dramatycznego zdarzenia doszło około godziny 16:00.

Na miejsce natychmiast ruszyły służby ratunkowe. Przez wzgląd na stan starszej, okaleczonej kobiety, wezwano na pomoc Lotnicze Pogotowie Ratunkowe.

Mieszkańcy Florynki są w szoku

Sołtys Grzegorz Karakuła i jednocześnie sąsiad rodziny, zapewnia, że nic nie zapowiadało takiej tragedii.

– To spokojna rodzina, jakich wiele w naszej wiosce. Byli przyjacielscy. Wiele razy korzystałem z ich pomocy, a oni z mojej – mówi. O całym zajściu dowiedziałem się od sąsiadów, wracając z pracy. Jadąc drogą, widziałem rozrzucone, zakrwawione ubrania. Sąsiedzi, którzy go złapali, mówili, że leżał całkiem nago po drugiej stronie ulicy od domu rodzinnego 

Mężczyzna schwytany przez sąsiadów

– Mamy zgłoszenie o zabójstwie i poważnie rannej osobie. Mężczyzna został ujęty przez mieszkańców i przekazany policji. Musimy sprawdzić, czy nie był leczony psychiatrycznie, bo jego zachowanie było irracjonalne. Na miejsce przyleciał LPR po 78-letnią sąsiadkę, która ma poważne obrażenia głowy, natomiast ktoś z członków rodziny ujawnił również ciało matki mężczyzny. Kobieta miała 63 lata.

potwierdziła około godziny 16:00 w rozmowie z redakcją dts24.pl podinspektor Katarzyna Cisło z KWP w Krakowie.

Jak ustalił portal dts24.pl około 30-letni Stefan W. zabił swoją matkę, zadając jej nożem rany brzucha, po czym przebiegł jakieś kilkaset metrów do domu sąsiadki, po drodze rozbierając się do naga i pozbywając się zakrwawionych ubrań. Miał również wskoczyć do rzeki i zacząć się myć. Później wybił okno i okaleczył starszą kobietę, raniąc jej oczy prawdopodobnie nożyczkami. Zakrwawione ubrania świadkowie znaleźli pomiędzy budynkami.

Mężczyzna trafił na obserwację psychiatryczną. Policja oraz prokuratura wyjaśniają okoliczności tego tragicznego zdarzenia.

źródło: dts24.pl