- Pozostałe
- Ostatnia modyfikacja:5 listopada 2019, 22:25
Mieszkańcy Małopolski nie chcą oddychać smogiem – kilkadziesiąt ekointerwencji tygodniowo
Jak informuje Biuro Prasowe Urzędu Marszałkowskiego Województwa Małopolskiego w ostatnim miesiącu wpłynęło ponad 150 próśb o ekointerwencję (w tym blisko 50 tylko w ubiegłym tygodniu)
Interweniują, bo chcą być zdrowi – komentuje wicemarszałek Tomasz Urynowicz.
„Zgłaszam podejrzenie palenia odpadów w gospodarstwie domowym XXX. Dym ma niejednolitą, blado pomarańczową barwę i ciężki, intensywny zapach, wskazujący na palenie wszystkiego, co popadnie”, „Właściciel domu spala w piecu odpady po produkcji mebli. Przywozi je z zakładu produkującego meble, w którym pracuje”, „W sezonie grzewczym od wielu lat, z nasileniem w ostatnich latach, z komina budynku przy ul. XXX wydobywają się w nadmiernej ilości opary. Mieszkańcy nie mają czym oddychać. Komin budynku jest prawdopodobnie za niski lub pali się tam niedozwolonymi substancjami. Moje drogi oddechowe są do tego stopnia podrażnione, że znalazłem się w szpitalu”
– to tylko kilka fragmentów zgłoszeń nadesłanych przez mieszkańców w ostatnim tygodniu.
Odkąd wystartował sezon grzewczy, otrzymujemy kilkadziesiąt próśb o interwencję tygodniowo. Tylko w październiku mieszkańcy prosili o pomoc łącznie ponad 150 razy! Te statystyki pokazują, że coraz więcej Małopolan rozumie, że przyzwolenie na palenie śmieci to przyzwolenie na bycie podtruwanym. Interweniują, bo chcą być zdrowi.
– podkreśla wicemarszałek Tomasz Urynowicz.
Formularz Ekointerwencji został uruchomiony 26 marca. Za jego pośrednictwem mieszkańcy Małopolski mogą zgłaszać – również anonimowo – wszelkie przypadki łamania przepisów środowiskowych. Każde zgłoszenie zostaje przekierowane do właściwego organu kontroli. Jednocześnie urząd marszałkowski prosi o informację zwrotną na temat wyników przeprowadzonych działań kontrolnych.
źródło: UMWM