- Aktualności
- Ostatnia modyfikacja:14 lipca 2020, 22:53
65 rocznica ostatniej walki: Niezłomni spod Przehyby (Krzemieniny)
W niedzielę, 12 lipca 2020 r. rodzina Perełków z Podegrodzia zorganizowała obchody 65. rocznicy rozbicia w Lesie Krzemieniny nad Szczawnicą grupy przetrwania Stanisława Perełki „Dębińskiego” – ostatniego partyzanta Podhala.
W czerwcu 1953 r.doszło do zawiązania grupy niepodległościowej, w której obok Stanisława Perełki „Dębińskiego” z Podegrodzia, znaleźli się Józef Walkosz ps. „Buk”, Józef Oleksy ps. „Bożek” i Walenty Sajdak ps. „Karcz”, „Waluś”. W lesie Krzemieniny partyzanci zbudowali schron, w którym się ukrywali. Akcje rekwizycyjne, jakie urządzali na terenie trzech powiatów, wymierzone były przede wszystkim w instytucje państwowe i osoby związane z komunistyczną administracją.
Najbardziej spektakularną akcję przeprowadzili we wrześniu 1953 r., kiedy sołtysom z Brzeznej, Gostwicy, Mokrej Wsi i Olszany zarekwirowali po kilka tysięcy złotych, zabranych chłopom na poczet narzuconych przez władze podatków. U jednego z nich zastali Michała Króla, aktywistę PZPR, przewodniczącego GRN w Podegrodziu, któremu Perełka, wykrzykując pod jego adresem obelgi „pachołku stalinowski, komunisto zakichany”, wymierzył tyle kijów, ile było w gminie ormowców i komitetów założycielskich spółdzielni. Jednemu z sołtysów zagrozili, „że jak dalej będzie zbierał na podatki to go zastrzelą”. Więcej informacji na temat historii ostatniej grupy niepodległościowej, działającej wówczas w Małopolsce można znaleźć w tym artykule.
10 lipca 1955 r. UB zlokalizował kryjówkę na Krzemieninach. Grupa pozorująca turystów, którą prowadził Edward Solarski, zastępca szefa UB z Nowego Sącza, w godzinach porannych podeszła pod bunkier, z którego posypała się seria z automatu, wystrzelona przez Perełkę. Solarski zginął, ale w wymianie ognia śmierć ponieśli także Perełka i Walkosz. Ciała partyzantów wiezione były gospodarskim wozem konnym przez Szczawnicę, a ich krew kapała na drogę. Pochowano ich w Nowym Sączu w bezimiennych mogiłach.
65. rocznica ostatniej walki Niezłomnych spod Przehyby
Msza św. za poległych tj. Stanisława Perełkę z Podegrodzia i Józefa Walkosza, a także Józefa Oleksego z Gostwicy i Walentego Sajdaka z Obidzy (którym udało się zbiec z obławy, a którzy zostali pojmani w listopadzie 1955 roku i skazani na dłuogoletnie więzienie) odprawił nasz rodak z Podegrodzia – ks. Piotr Waśko w leśnej kaplicy w Szczawnicy na Sewerynówce. Kaplica stoi na rozdrożu leśnych dróg w kierunku Przehyby.
Stowarzyszenie Partnerstwo dla Ziemi Sądeckiej wsparło organizacyjnie tę uroczystość.
Poczet sztandarowy wystawił Karpacki Oddział Straży Granicznej z Nowego Sącza.
Po Mszy Świętej, uczestnicy uroczystości udali się w miejsce ostatniej walki, gdzie znajduje się obelisk pamiątkowy. Obelisk znajduje się w odległości ok. 4 km od kaplicy. Zapalono tam znicze i złożono wiązanki kwiatów. W uroczystości wzięli udział mieszkańcy Podegrodzia, Szczawnicy, Kadczy, Jazowska, Obidzy, Olszanki, Stadeł -Wyglanowic, a także przedstawiciele parlamentu z malowniczych Pienin.
- Poseł Anna Paluch i Senator Jan Hamerski,
- Doktor Dawid Golik z Instytutu Pamięci Narodowej z Krakowa,
- Związek Podhalan oddział Jazowsko z Banderią Konną o nazwie „Iskra”, której szefem jest Wojciech Biel. Do banderii konnej dołączyli także górale z Obidzy,
- Zwiazek strzelecki strzelec, organizacja społeczno wychowawcza jednostka 2006 Nowy Sącz,
- Akcja Katolicka przy kościele św Wojciech w Szczawnicy,
- Nadleśnictwo Stary Sącz.
Warto także dodać, iż pracami budowlanymi kościoła w Szczawnicy kierował ks. Jan Oleksik, proboszcz w latach 1889–1893 który przeszedł ze Szczawnicy do parfii Podegrodzie. Jego pomnik jest wybudowany na środku cmentarza komunalnego w Podegrodziu.
Zdjęcia i materiały do artykułu:
Stowarzyszenie Partnerstwo dla Ziemi Sądeckiej (Marek Uszko, Leszek Konstanty),
Rodzina Perełków z Podegrodzia,
Senator Jan Hamerski,
Poseł Anna Paluch,
Andrzej Liber